Co to za dużo hałasu o nic:
„Wiele hałasu o nic” to popularne powiedzenie, które oznacza, że coś lub ktoś jest tylko pozorem, ale nie ma treści ani treści.
Może być używany na różne sposoby. Na przykład, gdy dana osoba chce pokazać się jako ktoś, kto ma wielkie znaczenie lub wpływ w środowisku społecznym, ale w rzeczywistości jest niczym innym jak wybitnym nieznajomym.
To powiedzenie odnosi się w ten sam sposób do ludzi, którzy niestrudzenie obiecują rzeczy, których nie mogą lub nie zamierzają dostarczyć.
Można go również użyć przeciwko komuś, kto zamierza grozić, ale wiadomo, że nie jest w stanie go wykonać.
Mówi się również „wiele hałasu o nic”, gdy produkt jest promowany w wyniosły sposób, jakby był rozwiązaniem wszystkich potrzeb ludzkości, ale w rzeczywistości nie ma on żadnej jakości.
Wszystkie te przykłady łączy fakt, że zaczynają się od wdrożenia świetnej kampanii „promocyjnej”, która wzbudza oczekiwania i uwagę odbiorców. Wkrótce ci, którzy otrzymują te informacje, odkrywają, że nie ma treści, solidności ani jakości tła. Oznacza to, że chodzi o wygląd, hałas i efekty specjalne, symulacje.
Innym popularnym wyrażeniem odnoszącym się do tej sytuacji jest „buchipluma”. Wyrażenie to wynika z kurczenia się wola i piór, co jest używane w odniesieniu do sów, które po oskubaniu są czystą kością.
Istnieje również wariant „Dużo piany i mało czekolady”. Takie wyrażenie mogłoby brzmieć: „Powiedz mi, czym się chwalisz, a powiem ci, czego ci brakuje”.
Zobacz także Uwolnij mnie od spokojnych wód, które uwalniam od wzburzonych.
